Programowanie Rzeczywistości

Tuesday, 04. January 2011

ZIMOWE PRZESILENIE 2010

W październiku 2010 roku, w dzień po Kongresie Fioletowego Płomienia wymarzyłem sobie, żeby w zimowe przesilenie spotkać się z najbliższymi przyjaciółmi aby spokojnie i w skupieniu zaprogramować przyszłość na najbliższe 2 lata dzielące nas od takiego samego przesilenia w roku 2012. Chociaż mnożyły się trudności i nie wszyscy, którzy się umówili mogli dotrzeć, moje marzenie to spełniło się w przepiękny sposób.

 

Dzień 21 grudnia 2010 był dniem wyjątkowym pod wieloma względami. Nie dość, że przesilenie, to jeszcze pełnia oraz całkowite zaćmienie księżyca. Jak by nie patrzeć omeny astrologiczne były tego dnia bardzo mocne. Spotkaliśmy się w osiem osób, w tym troje dzieci.

 

Nasz ukryty wśród lasów dom jest jednym z nielicznych już takich miejsc, gdzie nie dociera sygnał z nadajników komórkowych. Brak też zasięgu kłębowiska ludzkich myśli i emocji tak oszałamiających umysł i zmysły w wielkich miastach. Możesz tu być ze swoimi a nie z cudzymi myślami. Jeżeli bowiem chcesz dotrzeć do poziomu, na którym możesz mieć wpływ na zmiany w rzeczywistości, potrzebna ci jest cisza. Cisza wokół Ciebie. Cisza w Tobie.

 

PROGRAM RZECZYWISTOŚCI

Rzeczywistość jest programem, który można modyfikować. Naszymi zmysłami odbieramy jedynie przejawioną część tego programu. Podobnie jak użytkownik komputera widzi efekt finalny programu w postaci ruchomej trójwymiarowej grafiki na monitorze i nie zdaje sobie sprawy jak wiele milionów instrukcji i operacji składa się na to aby ten efekt wytworzyć. Chociaż programy do obsługi ruchomej grafiki są z naszego poziomu patrząc bardzo rozbudowane, jednak to, co na co dzień odbieramy jako widzialną i dotykalną rzeczywistość jest dziełem miliardy razy doskonalszym. Złudzenie istnienia tego co widzimy i dotykamy jest tak niewiarygodnie precyzyjne, że rzadko komu spośród ogromnej rzeszy użytkowników tego programu przychodzi do głowy, że jest to jednak tylko odpowiednio ukształtowana gra energii.

Spośród miliardów użytkowników programu zwanego rzeczywistością jedynie nieliczni mają dostęp do tych partii programu, które nie są dostrzegalne w rzeczywistości przejawionej. W zależności od przyznanego im poziomu dostępu mają oni możliwość przełączania różnych fragmentów programu na poziomie dla przeciętnego użytkownika niewidzialnym. Przełączanie to, na poziomie podstawowym może manifestować się prostymi sztuczkami takimi jak materializacja drobnych przedmiotów, telekineza, proste formy teleportacji itp. Jednak do wpływu na wydarzenia globalne są dopuszczane jedynie te jednostki, które przez istoty odpowiedzialne za funkcjonowanie programu są obdarzane najwyższym zaufaniem. Jednym z czynników decydujących o tym zaufaniu jest głębia zrozumienia, wolność od intencji dyktowanych przez ego oraz delikatność, niezbędna przy obcowaniu z nadzwyczaj subtelną strukturą energetyczną z której utkana jest rzeczywistość.

 

Rozpoznanie mojego własnego dostępu do programowania globalnego rozpoczęło się od niezwykłej przygody, jaką było „zabranie” mnie do świata, gdzie program rzeczywistości powstaje. Spędziłem w tym świecie prawie 3 tygodnie. Będę o tym opowiadał już niedługo na sympozjum „Dokąd Zmierzamy", które odbędzie się w Poznaniu 27-go lutego (link). Materiał ten będzie w terminie późniejszym publikowany na stronie.

 

PRZESILENIOWE INTENCJE

Intencją osób zgromadzonych w naszym domu na Zimowym Przesileniu było, aby zmiany na Ziemi zaszły w sposób jak najszybszy a zarazem jak najdelikatniejszy. Wspólnie doszliśmy do wniosku, że Zmiana odbędzie się przede wszystkim na poziomie programu w Ziemskim Polu Świadomości, zwanym również w innym dziale tej strony Polem Życia (link). Przykład z branży informatycznej – jeżeli system w danym komputerze jest bardzo mocno przeładowany i zepsuty, jedyne co można z takim komputerem zrobić aby go skutecznie naprawić to sformatowanie twardego dysku. Analogicznie w przypadku programu rzeczywistości chodzi o zresetowanie programu dotychczasowego i zastąpienie go nowym. To najskuteczniejsza i zarazem najłagodniejsza z możliwych form przemiany.

 

POLE  PAMIĘCI

Każdy z nas dysponuje jakimiś zasobami pamięci. Pamięć ma kilka poziomów a jej funkcje najbardziej podstawowe zmagazynowane są w naszym mózgu. To dlatego uszkodzenia mózgu mogą prowadzić do utraty części danych. Pamięć fizyczna nie jest jedyną formą pamięci, ale z niej właśnie najczęściej w życiu korzystamy. Stabilne funkcjonowanie pamięci zmagazynowanej w mózgu jest nierozerwalnie związane ze stabilnością ziemskiego pola magnetycznego. Gdyby z jakichś powodów pole to na chwilę zanikło, nasze zasoby pamięci fizycznej zostałyby wykasowane.

Pole magnetyczne jest również nośnikiem programu rzeczywistości. Zresetowanie programu w całym nośniku spowoduje, że wszystkie części składowe obecnego programu odbioru rzeczywistości przestaną być użyteczne a po wgraniu i ustabilizowaniu się nowej wersji „oprogramowania”, wszystkie „zainfekowane” części zostaną zastąpione zupełnie nowymi komponentami.

 

Czy zauważyliście, że kiedy idziecie po coś do drugiego pokoju lub do piwnicy, zdarza się że nagle stajecie w miejscu z pustą głową i zastanawiacie się po co tu przyszliście? Wielu ludziom zdarza się to coraz częściej i nie jest to wcale spowodowane starzeniem się ich mózgu. Wszystko wskazuje na to, że coraz silniejsze anomalia pola magnetycznego już teraz mają wpływ na funkcjonowanie naszej pamięci.

 

Zmiana programu zapisanego w polu magnetycznym daje efekt podobny. Po zmianie programu, pamięć starych nawyków po prostu ulotni się bez śladu. Dla użytkowników programu będzie to zmiana radykalna. Jeżeli ktoś na przykład przyzwyczajony był do używania broni, to po zmianie nie będzie pamiętał że w ogóle broń posiada ani też nie będzie miał jakiejkolwiek skłonności do jej użycia. Być może że w ogóle nie będzie wiedział co mógłby z nią zrobić.

 

3 DNI CIEMNOŚCI

W wielu przepowiedniach powtarza się motyw 3 dni ciemności, które mają spowić Ziemię podczas wielkie przemiany. Ma to być czas, kiedy lepiej nie wychodzić na dwór. Nie twierdzę, że tak właśnie będzie, ale analogia do czasowego wyłączenia głównych funkcji pola wydaje się zastanawiająca.

 

W trakcie i po włączeniu dostępne będą tylko te zasoby pamięci, które nie są zmagazynowane na nośnikach materialnych, innymi słowy te, które nie są zapisane w mózgach lecz głęboko w duszy. Podczas wyłączenia programu te istoty duchowe, które całkowicie utożsamiały się ze swymi ciałami znajdą się w stanie zwieszenia – pustki. Ich zdolność rozumowania zacznie powracać dopiero po ponownym włączeniu programu. W tym czasie świadomość celu i zdolność do działania zachowają tylko ci, którzy całą swą tożsamość ulokowali głęboko w duchu.

 

Oczywiście nawet pomimo wykasowania najbardziej uciążliwych cech przejawianych przez dzisiejszego człowieka, nie wszyscy przedstawiciele ludzkiej cywilizacji będą gotowi do tego, aby zamieszkać na Ziemi po jej odnowieniu. Poza tym sama odnowa jest procesem, który wymaga aby nikt w nim nie przeszkadzał.

 

GLOBALNA TRANSMUTACJA

Zmiany na poziomie programowania globalnego wprawią w ruch kontynenty i wody oceanów. Gdzieś będą zatapiały się lądy, w innym miejscu będą wypiętrzać się góry. Zmiany wkroczą również na poziom wiązań atomowych. Substancje, które dziś ziemię zaśmiecają i jej szkodzą będą transmutowane na minerały i pierwiastki potrzebne do nowego życia planety. Zniknął betonowe miasta i asfaltowe drogi. Z perspektywy fizycznej proces ten może przebiegać dość gwałtownie.

Transmutowane będą również rośliny i zwierzęta. Przy użyciu programowania z najwyższego poziomu dostępu nie jest żadnym problemem aby przemysłowy las przekształcić w olbrzymią wyniosłą puszczę. Nie jest też problemem, aby pozostałe na planecie zwierzęta przystosować do zupełnie innego sposobu odżywiania oraz do wzajemnych przyjaznych relacji. Tak jak założono na początku stworzenia Ziemi jako planety rajskiej lew i baranek powtórnie napiją się jednego źródła i nie ma w tym stwierdzeniu cienia przesady.

Nie byłoby dobrze, gdyby podczas burzliwych procesów przebudowy przebywały na Ziemi miliardy jej mieszkańców. Ta kwestia zawsze do tej pory była elementem dyskusyjnym, gdyż nikt z nas nie wiedział jak ten problem miałby zostać rozwiązany. Wizja katastroficznego zakończenia obecnego systemu rzeczy, choć była przez długi czas bardzo prawdopodobna wydaje się jednak zdecydowanie oddalać. W tym roku po raz pierwszy pojawiły się odpowiedzi, ukazujące zupełnie inne, optymistyczne warianty rzeczywistości.

 

KOSMICZNA FLOTA

Podczas medytacji przesileniowej pokazano mi coś, czego nigdy dotąd nie widziałem. Olbrzymie kosmiczne transportowce. Widok fascynujący! Jednocześnie towarzyszyła temu oczywista pewność, że flota ta jest przygotowana, do ewakuacji mieszkańców Ziemi w bezpieczne miejsca w kosmosie na czas wielkiej przebudowy na naszej planecie. Operatorzy międzywymiarowych portali są gotowi do przemieszczenia tych statków we właściwe rejony wszechświata. Są rasy, które się w takich rzeczach specjalizują i nie jest to dla nich zadanie nadzwyczajne.

 

TAŃCZĄCY MISTRZOWIE

Widok kosmicznych transportowców był dla mnie na tyle pociągający, że zupełnie nie zwróciłem uwagi na to, co w tym czasie obserwowały nasze koleżanki. Otóż pośrodku naszego medytującego kręgu pojawili się mistrzowie. Jako pierwszy pojawił się Chrystus. Z przestrzeni jego serca pojawiły się postacie mistrzyń – kobiet, które mu towarzyszyły. Było ich wiele, z Marią – matką oraz Marią Magdaleną na czele. Po chwili dołączyli do nich inni wielcy mistrzowie. Uderzające i wiele znaczące było dla naszych towarzyszek to, że mistrzowie byli tym razem niezwykle aktywni. Nie stali z boku obserwując. Zamiast tego utworzyli radosny, spiralnie wstępujący wir, jakby wyrażając tym samym akceptację i zadowolenie z woli działania ze strony ich braci Ziemian.

 

NASIONA STRACHU

Wiele osób wyobraża sobie Wielką Kosmiczną Przemianę jako globalną katastrofę. Oczekują oni totalnego zniszczenia, po którym ludzkość miałaby wyłonić się z chaosu w stadium neoplemiennych walk na łuki i dzidy. Zwiedzeni wizjami katastrofy nawołują do poszukiwania miejsc, gdzie można będzie katastrofę przetrwać. Zachęcają też do ćwiczenia się w podstawowych umiejętnościach rodem z wczesnego średniowiecza, takich jak wyrób prostych narzędzi, stolarstwo, garncarstwo itp.

 

Siewcy strachu zasiali swe nasiona skutecznie. Wiele z tych nasion przygotowywane było przez tysiąclecia, nic więc dziwnego, że wrosły w nasze rozumowanie. Współcześnie nasiona strachu sprzedawane są w formie koncepcji atrakcyjnie sensacyjnych, nic więc dziwnego, ze są powszechnie kupowane.

 

PLAN DLA ZIEMI

Porzućcie obawy! Założenia katastroficzne nie spełnią się, gdyż nie ma ich w wyższym planie dla planety Ziemia. Pamiętajcie, że tym razem Ziemia przechodzi z ciemności w światło. Uświęcanie tego przejścia katastrofami i morzem krwi nie jest naturą światła lecz ciemności. Plan dla Ziemi jest planem wspaniałym i dobrym. Jego realizacja jest przedsięwzięciem na skalę kosmiczną i są w nią zaangażowane miliony, jeśli nie miliardy światłych i potężnych pomocników, wiele ras i cywilizacji. Nie jesteśmy sami!

 

Plan dla Ziemi jest planem dynamicznym. Jeszcze kilka lat temu jego realizacja nie była tak zaawansowana a cywilizacje, które mogłyby nam pomóc wcale się do tego nie kwapiły. Nie ma im się co dziwić. Skoro prawie cała ziemska populacja spała kamiennym snem ignorancji, nie było dla kogo się wysilać. Galaktyczne rady kończyły się często sytuacjami patowymi a nasi najbardziej zagorzali sprzymierzeńcy nie mieli w reku mocnych kart. Jeżeli jednak sygnały, które płyną z Ziemi świadczą nie tylko o przebudzeniu, ale i o chęci aktywnego działania, sytuacja ta zmienia się diametralnie.

 

Gdyby Przemiana miała się odbyć zgodnie z poziomem świadomości sprzed kilku lat, dla wielu istot zakończyłaby się dramatycznie. Pisałem o tym w moich wcześniejszych publikacjach i były one zgodne z ówczesnym duchem czasu. Wszystko jednak się zmienia i zmiany idą w dobrym kierunku. Pojawienie się galaktycznej floty jest sygnałem, że nasi orędownicy i negocjatorzy odnieśli sukces i współpraca przy transformacji Ziemi odbędzie się na kosmiczną skalę.

 

To prawda, że moce ciemne nadal trzymają Ziemię mocno w swych objęciach. Prawda również, że będą one się starały do ostatniej chwili omamić jak największą rzeszę wyznawców. Im więcej strachu uda im się wygenerować, tym większy będzie ich energetyczny zysk. Przecież strach jest ich najcenniejszą pożywką. Do ostatniej chwili będą zatem tworzyć wizje apokaliptyczne. Potrafią to robić po mistrzowsku – są przecież mistrzami iluzji. Scenę do swojej wersji wydarzeń przygotowują od dawna, praktycznie od momentu, gdy wiele tysiącleci temu objęli Ziemię w posiadanie.

 

PANOWIE ILUZJI

Ostrożnie – oni też mają swoje kosmiczne statki. Mają też wiele planet, na które chętnie sprowadzą nowych niewolników. Czy słyszeliście o projekcie Blue Beam? Tajny program dający możliwość projektowania na niebie lub wprost w umysłach ludzi masowych wizji – na przykład jeźdźców apokalipsy, płonącego krzyża na niebie, itp.? Pamiętaj – masz do czynienia z władcami iluzji. Jeżeli w nią uwierzysz, możesz być przekonany, że oto zasłużenie zostajesz zabrany do czyśćca lub piekła, w zależności od tego w jaki czyściec lub piekło wierzysz. W rzeczywistości zaś złapiesz się w jedną ze sprytnie zastawionych pułapek. W taką pułapkę można wpaść na całe tysiąclecia.

Nie dalej jak w maju tego samego 2010 roku udało mi się natrafić na ślad jednej z takich sprytnie zastawionych przed wiekami pułapek. Zastawiono ją w czasie katastrofy, kiedy tonęła Atlantyda. Układ energetyczny tej pułapki oparty był na strukturze czarnego kryształu. Tak, tak, ciemna strona również potrafi z tej technologii korzystać. Wielu z tych, którzy zginęli w katastrofie zostało w tej pułapce zamkniętych. Tkwili tam zamknięci w swym wirtualnym, lecz szczelnie zamkniętym piekle pogrążeni w bezdennej rozpaczy i beznadziejności. System był pilnie strzeżony i to, że natrafiłem na jego ślad było ze strony ciemnych strażników wielkim niedopatrzeniem. Pewnie by do tego nie dopuścili, gdyby nie zamieszanie, które wówczas w tamtym rejonie świata panowało. Otóż instalacja ta była ukryta pod dnem morskim, blisko rejonu Zatoki Meksykańskiej...

 

Razem z Jarkiem, znanym Wam z budowy pierwszego kręgu Fioletowego Płomienia udało nam się tą instalację otworzyć. Kiedy poczułem cierpienie zamkniętych tam dusz, nie mogłem pohamować łez. Szeroka rzeka wyzwolonych istnień wzbiła się w górę do wyższych wymiarów, do niematerialnych miast – stacji przesiadkowych dla dusz. Tam czekali już na nich przewodnicy.

 

Ilu ich było? Tysiące. Przedstawiciele różnych ras. Niektórzy tak wielcy i potężni jak dżini. Odnalazłem tam wielu przyjaciół i wiernych pomocników. Tych, których nie udało mi się kiedyś uratować. Dziś znów są gotowi do działania. Po naszej stronie.

 

KIERUJ SIĘ SERCEM!

To jedyna droga by nie ulec iluzji. Nie wierz obrazom ani zapewnieniom, jeżeli Twoje serce podpowiada Ci, że coś tu nie gra. Nie ulegaj strachowi. Strach to papierowy tygrys. Przychodzi tylko po to, by sprawdzić jak jesteś mocny. Nie wchodź w zaburzenie i w przygnębienie. Nie pogrążaj się w rozpaczy. To są czynniki, które mogą osłabić światło Twojego serca, zmylić Twój osąd. Pamiętaj – serce nigdy Cię nie oszuka.

 

HOLOGRAMY HISTORII

Myślicie może, że dokładnie znacie historię Ziemi od przynajmniej 2 lub 3 tysięcy lat. Czyżby? Czy zdajecie sobie sprawę, że Ci, którzy władają Polem Życia mogą stosunkowo swobodnie manipulować jego częściami składowymi? Hologram imitujący rzeczywistość może zostać wstawiony w dowolnym punkcie czasoprzestrzeni, nawet w takim, który względem naszego czasu znajduje się w przeszłości. Pomiędzy sekwencjami programu, który czasoprzestrzeń tworzy można się przecież przemieszczać. Obecni władcy Ziemi nie mają wprawdzie dostępu do całości programu, lecz są na tyle sprytni, że na jego strategiczne punkty udało im się nałożyć swoją wypaczajacą nakładkę. To wystarczy, aby tu gdzie obecnie jesteśmy scena obracała się według ich założeń.

 

Do niektórych, prostych manipulacji nie są potrzebne żadne hologramy. Oto prosty przykład z naszej współczesnej historii. II Wojna Światowa. Stany Zjednoczone przystępują do wojny po japońskim ataku na Pearl Harbour. Płonie wielka hekatomba niewinnych ofiar w pięknym hawajskim porcie. Wstrząśnięty naród zrywa się do walki. Nawet najwięksi pacyfiści nie wahają się skoczyć w wir wojennej pożogi. A wszystko to zgodnie z przebiegłym planem. Są przecież trudne do podważenia dowody na to, że najwyżsi przywódcy USA doskonale zdawali sobie sprawę z tego, że do ataku dojdzie...

 

Inny przykład? Proszę bardzo. 11 września... Czy muszę komentować?

 

Trzeba więcej? Dobrze więc, cofnijmy się w czasie o jakieś 2 tysiące lat. Jezus - wspaniały człowiek, mądry nauczyciel. Szlachetny, przystojny, kochający, pełen światła i współczucia... Jakże mocno musiał przyciągać kobiety. Ciekawe, że wśród jego uczniów widzimy samych mężczyzn...

Boski posłaniec, który przyniósł na Ziemię światło miłości. Religia, która po nim powstała wsławiła się krwawymi podbojami, płonącymi stosami, brutalną dominacją oraz powszechnym fałszowaniem prawdy. Jak wiele wysiłku trzeba było włożyć w to, żeby nauki tego wspaniałego mistrza obrócić przeciwko niemu samemu?

Jaką umiejętnością trzeba się było wykazać, żeby postać pełną twórczego geniuszu, błyskotliwej inteligencji i dowcipu uczynić smutną i żałobną? Jaki kunszt trzeba posiadać, żeby obraz tego, który swym sercem umiłował życie, zapisać w pamięci niemal całej populacji w postaci tragicznie wiszącej na krzyżu?

 

To tylko pytania. Pytania, które nie dają spokoju. Pytania, które cisną się do głowy zawsze wtedy, gdy coś gdzieś nie pasuje. Odpowiedzi poszukajcie sami...

 

WOLNOŚĆ OD MANIPULACJI

W ten sposób doszliśmy do ostatniego punktu naszych przesileniowych intencji. Jest nim wyzwolenie z niewoli manipulacji. Na manipulacjach oparty jest cały otaczający nas system. Jej przejawy znajdziesz wszędzie. Spotykamy ją wśród duchowych nauczycieli, którzy miast wyzwalać usidlają swych uczniów w pułapce swego ego. Spotykamy ją w religiach, które wpędzają człowieka w system spreparowanych wierzeń i hierarchicznych zależności. Spotykamy ja w polityce, gdzie mówi i pokazuje się jedno, a robi się co innego. Wszystkim złapanym w jakikolwiek z przejawów manipulacji, życzymy światła zrozumienia i siły samostanowienia.

 

GLOBALNA REWOLUCJA DUCHA

Pamiętajcie – każdy, nawet najlepszy kosmiczny plan jest zawsze planem dynamicznym. Skala jego dalszej realizacji nadal zależy od nas – mieszkańców Ziemi. Jeżeli przebudziliście się ze snu i zaczynacie rozumieć co się tu dzieje, porzućcie postawę oczekiwania. Bierność jest przedłużeniem fazy snu. Potrzebne jest aktywne działanie. Świat potrzebuje Globalnej Rewolucji Ducha. To rewolucja inna niż wszystkie dotychczasowe. Rewolucja, która rozegra się w milionach zniewolonych umysłów. Każdy z Was może mieć w niej swój udział. Zacznijcie działać już dziś!

 

Niech rok 2011 będzie rokiem wyzwolenia z manipulacji.

To początek końca systemu.

Ludźmi wolnymi nie da się władać!

 

Przyłączcie się do rozpowszechnienia tej intencji.

Wasze zrozumienie i Wasza wola są jak pieczęć, która poprzez Pole Świadomości odciska się w umysłach milionów.

 

Niech Światło i Moc będą z Wami!

 

Oto przyszłość, o jaką warto się starać...

 

PS

Właśnie dotarły do mnie wiadomości, że internet i niezależne media huczą o gigantycznych statkach zaobserwowanych podobno na granicy naszego układu słonecznego. Nie wiem, czy są to te same statki, które widziałem. Zbieżność wydaje się po prostu zastanawiająca. Jedno jest pewne – 21 grudnia nie miałem o tych doniesieniach pojęcia.

Wkrótce jednak pewnie ktoś skutecznie udowodni, że to mistyfikacja. Wiecie przecież jak to się robi - plama na obiektywie, balon meteorologiczny itp.

Newsletter

Enter your e-mail, we will inform you about new articles

e-mail: contact@violetflame-merkaba.com

tel: +44 1158880510

We call back if we miss your call. Skype: violetflame-merkaba